Czy jesteśmy świadkami całkiem nowego trendu w męskiej modzie jakim są broszki męskie? Jesteśmy już przyzwyczajeni do panów w męskiej biżuterii. Nie zawsze jest to ta klasyczna, taka jak spinki do krawatów, czy spinki do mankietów. W ostatnich kilku latach widzimy nasilającą się modę na męskie dodatki do odzieży. Bransoletki, i te wąskie i te szerokie, ze skóry, z kauczuku, ze smokami i dojechanymi innymi wzorami, naszyjniki na rzemieniach i grube złote łańcuchy nas już zbytnio nie dziwią. Biżuteria to już nie tylko domena kobiet. Faceci pokochali męskie akcesoria, które podkreślają ich styl i charakter.
Ale w jakim kierunku idzie moda na dodatki do odzieży? Czy coś nas jeszcze może zaskoczyć? Czy bransoletki, łańcuszki i spinki do mankietów to za mało? Czego potrzebują i poszukują panowie? Jakie będą w nadchodzącym sezonie trendy i co będzie królować w męskich stylizacjach? Takie pytania zadajemy sobie nieustannie z roku na rok. Moda zmienia się nieubłaganie. To co było modne 3 lata temu dzisiaj możemy schować głęboko do szafy. I tak już tego nie nałożymy, bo nawet jeśli za kilka lat będzie na to moda to i tak powróci w nowoczesnej i nieco zmienionej formie. Obecny, jak i nadchodzący rok będą dużym wyzwaniem nie tylko dla projektantów ciuchów, ale także dla tych wytwarzających dodatki biżuteryjne. Bransoletki, zegarki, naszyjniki i łańcuszki to dla mężczyzn za mało. Potrzebują nowości, ekstrawagancji i czegoś co pozwoli im się wyróżnić z tłumu. Broszki męskie mogą być takim właśnie akcentem na nadchodzące sezony.
Broszki męskie i piny przy klapie marynarki.
Jeszcze kilka lat temu nikt by nie pomyślał, że mężczyzna może pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa z biżuterią. Gdy pojawiły się pierwsze męskie bransoletki, zawieszki i naszyjniki większość panów zarzekało się, że tego nie nałoży. Zmieniamy jednak zdanie pod wpływem mody i trendów, pod wpływem celebrytów i programów telewizyjnych, a także pod namową naszych kobiet. Nie jest zatem niczym dziwnym, że faceci z chęcią noszą obok swojego ulubionego zegarka także koraliki lub bransoletkę na skórzanym pasku z wygrawerowanym fajnym obrazkiem. Ale oprócz tego mężczyźni szukają czegoś więcej. Już im nie wystarczają spinki do mankietów nakładane na specjalne okazje, obrączki czy łańcuszki. Może to właśnie broszki męskie będą kolejnym trendem w dodatkach biżuteryjnych? Ich popularność zaczęła się w krajach południowych Europy. To tam mężczyźni zaczęli nosić piny, a moda i na nie przychodzi powoli także do Polski. Są przejawem artystycznej i romantycznej duszy mężczyzny. Nadają stylizacji ekstrawagancji i młodzieżowego wyglądu. Sklepy internetowe oferują obecnie wąską gamę pinków i broszek męskich. Są to zazwyczaj nieeleganckie piny wykonane z filcu i materiału. Rok 2016 oraz nadchodzący rok 2017 być może będzie przełomowy w tej dziedzinie. Może moda na broszki męskie przyjdzie do nas z wielkim bumem, a ten mały drobiazg przy klapie marynarki stanie się jedną z klasycznych męskich ozdób.
Celebryci kształtują gusta polaków i pokazują najnowsze trendy.
To właśnie celebryci, prezenterzy telewizyjni, muzycy i aktorzy pokazują nam co jest i będzie modne w nadchodzących sezonach. Otrzymują od znanych marek próbki i prototypy biżuterii, żeby sprawdzić czy taka moda się przyjmie i żeby modę na takie dodatki odpowiednio wypromować. Jednym ze znanych prezenterów telewizyjnych, który nie stroni od męskiej biżuterii jest pan Marcin Prokop. Jako prezenter porannego programu w jednej ze stacji TV codziennie zaskakuje nas swoimi stylizacjami z dodatkami nietuzinkowych ozdób. Od początku roku już kilka razy zaskoczył nas oryginalnymi akcentami w postaci broszki męskiej przypiętej do klapy marynarki. Nie były to jednak dyskretne i subtelne piny, ale typowe broszki, jakie jeszcze w latach dziewięćdziesiątych nosiły kobiety: materiałowe kwiatki czy metalowe ozdoby z łańcuszkiem. Popieramy jak najbardziej ideę zabawy modą i eksperymentowania z nią. Zdarzają się mniej lub bardziej trafione stylizacje, ale z każdym dniem człowiek uczy się i na swoich błędach. Niżej przedstawiamy dzisiejszą stylizację pana Prokopa, a w niej broszka przypominająca troszeczkę szczękę na łańcuszku. Może zgubiła ją w Warszawie na Wiertniczej jakaś babcia? Oj nie ładnie panie Prokop. Co znalezione to nie kradzione, ale jednak …osobiste rzeczy się oddaje. Trochę humoru na co dzień nie zaszkodzi. Co Wy na to?